O 1 punkt po 30. kolejce powiększył przewagę nad strefą spadkową Radomiak i na 4 kolejki przed końcem sezonu wynosi 9 punktów. "Zieloni" ponad 50% punktów zdobyli w meczach, w których pierwsi stracili gola.
»
Radomiak wyśrubował do 5 swój klubowy rekord liczby kolejnych meczów domowych z Lechem w ekstraklasie bez porażki i jednocześnie pobił rekord takiej serii z dowolnym rywalem w najwyższej klasie rozgrywkowej.
»
W meczu 30. kolejki ekstraklasy zremisował z Lechem Poznań 2:2 mimo, że do 78. minuty przegrywał 0:2. Gole dla "Zielonych" strzelili Capita i Abdoul Tapsoba w doliczonym czasie.
»
Po trzech remisach z rzędu, tym razem piłkarze Radomiaka w szóstym już meczu kontrolnym w ramach zimowych przygotowań do rundy wiosennej pokonali na sztucznym boisku przy ulicy Rapackiego 3:0 lidera IV ligi lubelskiej, Orlęta Radzyń Podlaski. Gole dla teamu trenera Arkadiusza Grzyba strzelili kolejno Paweł Tarnowski, Piotr Skałbania i Daniel Barzyński. Kolejny sparing zielonych już w najbliższą środę.
Do meczu z Radomiakiem przyjezdni przystąpili niesamowicie zmotywowani i zdeterminowani, ale zamiast skupić się na grze, koncentrowali się przede wszystkim na pracy arbitrów. Zupełnie inaczej spotkanie rozpoczęli zieloni, którzy z upływem minut co raz częściej zagrażali bramce strzeżonej przez bramkarza Orląt, Krzysztofa Stężałę. Efektem przewagi był gol strzelony przez Pawła Tarnowskiego w 14. minucie. Po chwili radomianie mogli prowadzić już 2:0, ale stuprocentowej sytuacji sam na sam z golkiperem gości nie wykorzystał Tarnowski. Aktywny z przodu "Taran" miał jeszcze jedną dobrą okazję, ale piłkę po strzale głową z bliskiej odległości zdołał złapać golkiper z Radzynia. Pod koniec pierwszej odsłony rywale osiągnęli przewagę optyczną, ale nic z niej nie wynikało.
Po zmianie stron, Radomiak ponownie jak przed przerwą grał solidnie w defensywie, a w ofensywie stwarzał sobie kolejne sytuacje do podwyższenia rezultatu, lecz zawodziła skuteczność. Najlepszą okazję miał chwilę po przerwie Daniel Barzyński. Orlęta mogły wyrównać w 80. minucie, ale rzut karny podyktowany za faul Karola Mirowskiego obronił Michał Domański. W samej końcówce meczu podopieczni Arkadiusza Grzyba nie rezygnowali z ataków, czego efektem były trafienia Piotra Skałbani i Daniela Barzyńskiego. Przy pierwszym dobrą asystą popisał się Barzyński, przy drugiej 17-letni Mateusz Radecki.
W dzisiejszym meczu nie wystąpili Maciej Świdzikowski, który w środę zbił lekko kostkę oraz Piotr Banasiak, który w czasie meczu miał indywidualny trening bramkarski. Do gry gotowy już był Grzegorz Gromadzki, ale dziś jeszcze nie pojawił się na boisku.
W najbliższą środę zieloni zmierzą się w Radomiu z liderem IV ligi świętokrzyskiej, Granatem Skarżysko-Kamienna.
Naprawdę bardzo solidnie to wygląda z tyłu, a jeszcze Bednarz nie jest w pełnej dyspozycji (choć z meczu na mecze jest coraz lepiej) i cały czas gramy bez Gromadzkiego. Trzeba jednak poprawić tą grę z przodu i takie sytuacje jak miał dziś Tarnowski czy Barzyński a ostatnio Skałbania i Oziewicz porostu wykorzystywać, bo w lidze może być taka jedna i decydować o meczu. Strzelamy na początku bramkę, później dokładamy drugą i można sobie grać mając mocne tyły. Liczę, że ten Skałbania się jeszcze dotrze i będzie się lepiej rozumiał czy to z Czpakiem czy Oziewiczem, bo jeszcze mu trochę brakuje zarówno zrozumienia z pozostałymi jak i ogrania. Coraz lepiej w środku radzi sobie młody Zięba i ten Radecki też niech się ogrywa bo naprawdę ma potencjał. Ciekawe będą mecze pod koniec ze Stalówką czy Juventą, no i jeszcze z kimś solidnym by wypadało zagrać ten ostatni sparing przed ligą. Panowie pracować ostro dalej.
wietnam (IP:89.231.118.1)
19-02-2011 22:13
Ze skrótu video najlepiej grał Barzyński i Oziewicz. Taran jedna bramka ale dużo zmarnowanych sytuacji i ta sam na sam 100% to powinna być bramka(należało położyć bramkarza i go minąć ze strzałem do pustej siatki). Pozdrawiam
rks (IP:82.139.34.234)
19-02-2011 18:31
brawo brawo panowie
zieloni (IP:82.139.34.234)
19-02-2011 18:28
jeszcze daleko na 2lige jedynie na aule tarnowski majewski i wlazlo